Przemiana Natalii – piękne efekty dzięki domowym planom treningowym i diecie Mój Plan-Twój Efekt
Wspaniałe efekty nie tylko widoczne w ciele, ale także w zdrowiu i nastawieniu. Chcesz osiągnąć takie wyniki? Przeczytaj historię, zaczerpnij motywację i zacznij działać już teraz. Nie pożałujesz!
Poznaj historię Natalii
Tej wiosny jestem z siebie dumna, bo zaszłam dalej niż zakładałam.
Ale zacznijmy od początku, nazywam się Natalia i zaraz kończę 33 lata – tak to już ten wiek gdzie ciągłym siedzeniem w pracy a już mniejszą aktywnością ciężej zadbać o siebie, a ciało samo flaczeje. Z takim nastawieniem poprawy trochę sylwetki kupiłam gumy Alicji, a potem plan dietetyczny Mój Plan-Twój Efekt. Nie zależało mi jakoś specjalnie na zrzuceniu kilogramów, bo zawsze raczej byłam normalniej wagi. I tak ćwiczyłam sobie niezbyt długo, bo zaszłam w ciążę i odstawiłam gumy. Pamiętam tylko, że efekty były wtedy szybkie i zauważalne.
Swój największy progres przeszłam, gdy zaczęłam na nowo ćwiczyć pół roku po urodzeniu córki.
Ogólnie pod względem aktywności fizycznej z tego okresu nie mam czym się chwalić, ale jakoś specjalnie się nie martwiłam bo wiedziałam że Alicji metody dają efekty. Najgorzej było tylko zacząć… zrobić ten pierwszy trening, pierwsze zaplanowanie posiłków, pierwsze zakupy produktów Alicji.
Udało mi się zrzucić 14kg !
Efekty jakie widać, nie planowałam modelowania sylwetki programem Alicji, ale tak się w to wkręciłam, że wiecie.. Ci co ćwiczą z Alicją to wiedzą, że to przyjemność. Nie powiem, było ciężkom ale nie na treningach. Największe wyzwanie to znalezienie czasu na treningi i planowanie posiłków…
A jednak jestem gdzie jestem dzięki:
- wiedzy Alicji, którą przekazuje w ebookach.
- zarówno szybkim 3-minutowym, jak i domowym przepisom Alicji.
- gumom, z którymi ćwiczę w domu bez marnowania czasu na dojazdy i przygotowanie się do treningów. Myślę że niektórzy co jeżdżą na siłownię nie wiedzą co tracą, czasem zanim wy dojedziecie i zaczniecie trening to ja już kończę.
- słodkim a zdrowym produktom Alicji, które sycą mój głód na słodkie.
- myśleniu Alicji: w 3 dni się nie schudnie, to w 3 dni się nie przytyje. Tak mi to zdanie weszło, że nie oszalałam całkowicie na punkcie diety i kalorii.
Wiadomo przez czas przemiany były momenty, imprezy, grille, wyjazdy, gdzie jadło się to, co inni. Ze względu na karmienie piersią nie mogę stosować żadnych suplementów na przyspieszenie efektów, więc takimi „wyskokami” robiło się krok w tył, jednak ważne, by wiedzieć do czego się dąży i wrócić na właściwe tory👌
Swoją przemianą chciałbym zmotywować młode matki, które chcą zadbać o swoje ciało.. dacie radę nawet w tej 24-godzinnej dobie, w której non stop brakuje czasu. A Tobie Alicja dziękuję za wsparcie, dbasz o nasze kobiecie ciała tak jak o swoje, dając ogrom wiedzy od serca, a nie po to by tylko zarobić i zwabić kolejnego klienta❤️