Cześć Alicja – MOJA CZARODZIEJKO 😀!
Na początku chciałabym Ci podziękować, za wszystko co dla nas robisz, jak dużo dajesz,
zupełnie za nic! DZIĘKUJĘ! Twoja wiedza, to w jaki sposób ją przekazujesz jest bezcenna! Dzięki temu mogła nastąpić moja przemiana!
Mam na imię Beata, jestem szczęśliwą żoną i mamą dwójki dzieci ,
a dzięki Tobie zrzuciłam 15 kg.
Nigdy w swoim życiu nie czułam się sama ze sobą lepiej, jak teraz!
Już nieraz zaczynałam kolejną dietę, kolejne zakazy typu „od jutra nie jem słodyczy, nie podjadam, odchudzam się, będę ćwiczyć”, tyle, że te postanowienia nigdy nie trwały dłużej, jak kilka dni.
Moja przemiana
Przede wszystkim zdrowe jedzenie o regularnych porach dnia i treningi z Alicją. To był strzał w 10!
Dlaczego właśnie z Tobą ? Bo Twoje ćwiczenia odpowiadają mi najbardziej!
Trwają dokładnie tyle, ile jestem w stanie poświęcić sobie czasu i nie zniechęcają, a wręcz motywują do następnego treningu. Nieraz mam taki moment, że mi się nie chce, ale wtedy sama sobie tłumaczę „ej to jest Twoje 30 minut, czas, który możesz poświęcić sama sobie”.
Wtedy zamykam się w pokoju, rozkładam matę, biorę gumy i po prostu działam.
Radość po takim treningu jest wielka! Polecam każdej dziewczynie, która się jeszcze zastanawia czy zacząć, bo warto!
Moje ciało zmieniło się zewnętrznie, bo długo na to pracowałam. Chciałam pozbyć się boczków, wysmuklić uda, ale nie spodziewałam się, że będę mieć tak pięknie zarysowany brzuch, wysmuklone ale zarazem umięśnione ręce, że moja twarz może być szczuplejsza.
Zmieniłam również swoje myślenie o sobie, o tym, że mogę, potrafię, chcę. Zmieniłam nastawienie do samej siebie…po prostu lubię się.
Dziękuję Alicjo – nigdy nie przestawaj robić tego, co robisz, bo jesteś w tym N A J L E P S Z A!!!
Zakupiłam też Twojego e-booka z dietą MÓJ PLAN – TWÓJ EFEKT, który zmienił moje myślenie i nastawienie do diety. Zaczęłam racjonalnie do tego podchodzić. Już wiem, że mogę zjeść wszystko w odpowiednich ilościach, albo zamieniać z fit zamiennikami. Mam kilka przepisów Twoich, które odtwarzam regularnie, a fit kremy dodaję do słodkości 😀
