MAKIJAŻ KIM KARDASHIAN

MAKIJAŻ KIM KARDASHIAN

Hej Wszystkim 🙂

Nazywam się Martyna Kuligowska. Jestem makijażystką. Mieszkam i pracuje w Północnej Irlandii. Na co dzień zajmuję się prowadzeniem własnej firmy i spełnianiem własnych marzeń. 

Upiększam kobiety, wyciągając z nich to, co najpiękniejsze i prowadzę indywidualne lekcje makijażu. Poza tym mam zamiłowanie do zdrowego stylu życia i sportu.

Znajdziecie mnie na:

Instagramie: @martynakuligowskamakeup

Facebooku: https://www.facebook.com/MartynaMakeupStudio/

Na moich social mediach znajdziecie tutoriale makijażowe, livy, wiedzę, nowości i recenzje kosmetyczne. I wiele innych wartościowych tematów 🙂

A tymczasem przedstawiam Wam moją propozycję makijażu Kim Kardashian, kobiety znanej w show-biznesie.

Cechy charakterystyczne makijażu KK:

  • rozjaśnianie partii twarzy: pod okiem, czubek nosa, pod nosem, środek brody i czoła, boki ust
  • dobrze wymodelowana, wykonturowana twarz bronzerem w kremie: pod kością policzkową, skronie i boki czoła, boki nosa, linia żuchwy, pod brodą, nad i pod ustami
  • baking czyli tzw. zapiekanie makijażu
  • usta podkreślane ciemniejszą konturówką a środek wypełniany jasną pomadką.

Zatem przechodzimy do makijażu:

Twarz rozpoczynam od nawilżenia skóry, która poprzednio została dobrze oczyszczona i stonizowana. W moim przypadku jest to kultowy krem od KIEHLS ULTRA FACIAL CREAM. Czekam, aż krem się wchłonie i przechodzę do nakładania podkładu.

Gdy krem się wchłonął zaczynam nakładać podkład TOO FACED PEACH PERFECT w kolorze NUDE zwilżoną gąbeczką od BLEND IT. (Uwielbiam ten podkład, daje świetne wykończenie na buzi. Skóra po nim nie wygląda sucho. Twarz jest promienna. Jest lekki i przyjemny w noszeniu. Używam go do makijaży dziennych, gdy skóra wymaga ciutkę większego krycia i do makijaży wieczorowych).

Przechodzę teraz do wyprowadzenia kształtu brwi i poprawnego ich pomalowania. W tym przypadku używam paletki od AFFECT COLOUR BROW COLLECTION. (Kim ma swoje naturalnie piękne brwi i wystarczy, że zaczesze je szczoteczką).

Po pomalowaniu brwi przechodzę do rozjaśniania partii twarzy. Miksuję dwa korektory ze sobą: TARTE SHAPE TAPE i ESTEE LAUDER, uzyskując w ten sposób pożądaną konsystencję. Dzięki temu uzyskujemy nawilżenie jak i średnie krycie. Okolica pod okiem wygląda subtelnie i nie podkreśla zmarszczek 🙂 Nakładam go w wybrane miejsca: pod oczkiem w kształcie trójkąta, na nos i pod nim, boki ust, na środek brody i czoła. Po nałożeniu wklepuje korektor mini gąbeczką od BLEND IT.

Następnie przechodzę do bronzera w kremie HUDA BEAUTY w kolorze LIGHT, który ma za zadanie uplastycznić i wyszczuplić twarz. Nakładam go pod kością policzkową, na skronie i boki czoła, nad i pod ustami oraz na linię żuchwy i pod brodą. Można również nałożyć od razu na boki nosa.

Teraz za pomocą pudru transparentnego (w moim przypadku SENSAI) rozpoczynam baking pod oczami.

Tą samą zwilżoną gąbeczką, którą nakładałam podkład (tylko drugą stroną), pobieram dość sporą ilość pudru i nakładam go w dany obszar pod okiem. Ważne jest to, że zanim zaczniemy nakładać puder, trzeba sprawdzić, czy korektor nie zbiera się nam pod oczami. Dobrze jest opuszkiem palca wygładzić tą powierzchnię. Baking zostawiamy do momentu, aż skończymy makijaż oka. Po nałożeniu pudru pod okiem, rozpoczynam nakładanie bronzera w chłodnym odcieniu od MY SECRET TROPICAL KISS. Nakładam w ten sam obszar, co bronzer w kremie.

Pudrem transparentnym od KAT VON D LOCK IT pudruję strefę T gąbeczką, a pod kością policzkową zrobiłam odcięcie przesuwając gąbkę z dużą ilością pudru w kierunku ust.

Przechodzę teraz do konturu oczu. Do jego wykonania użyję paletki od BPERFECT CLIENTELE.

Zaznaczam załamanie, wewnętrzny i zewnętrzny kącik neutralnym, brązowym cieniem SHADY. Przyciemniam zewnętrzny jak i wewnętrzny kącik cieniem o nazwie TOO MUCH. Nakładam jasny, kremowy cień pod linią brwi, by wyczyścić granice cieniowania i je zmiękczyć. Całość blenduję jaśniejszym cieniem ASHAA.

Na środek powieki nakładam połyskujący cień w kremie od URBAN DECAY MOONDUST w odcieniu CHEM TRAIL i palcem wtłaczam pigment/folię od STILA dusty rose.

Dolną powiekę konturuję tymi samymi, matowymi cieniami co na górnej powiece. Dodatkowo rozświetlam wewnętrzny kącik jasnym, matowym cieniem.

Na sam koniec nakładam czarną kredkę na linię wodną od RIMMEL. Ściągam baking, rzęsy podkręcam zalotką i tuszuję mascarą od DIOR PUMP ‚N’ VOLUME.

Po pomalowaniu oczu, przechodzę do nakładania różu na policzki od SENSIQUE, a na kości jarzmowe rozświetlacz MY SECRET HELLO PRINCESS.

Pamiętajmy, by nakładać rozświetlacz w miejscach, gdzie powinien tak naprawdę się znajdować. Zbyt duża ilość może wywołać odwrotny skutek i będziemy wyglądać niekorzystnie.

Końcowym etapem jest pomalowanie ust ciemniejszą konturówką, a środek pokryć jasną pomadką.

W moim przypadku są to dwie pomadki. Za pomocą aplikatora do ust robię kontur pomadką od SEPHORY, a środek wypełniłam pomadką od MAYBELLINE.

Tak przedstawia się efekt finalny.

Dodatkową opcją jest przyklejenie rzęs. Ja użyję kępek od LUXURY LASHES i rozświetlę dekolt rozświetlaczem.

Tak powstał elegancki i subtelny makijaż, nadający się na dzień jak i na wieczór. Jak wam się podoba?

Spróbujesz sama go zrobić? 🙂

Komentarze

8 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz też

Jak obniżyć poziom kortyzolu i zadbać o swoje zdrowie?

Jak obniżyć poziom kortyzolu i zadbać o swoje zdrowie?

Jak nie przytyć w święta? To nie takie trudne!

Jak nie przytyć w święta? To nie takie trudne!

Święta po Twojemu – Jak odzyskać magię i spokój

Święta po Twojemu – Jak odzyskać magię i spokój

O której godzinie pić kolagen?

O której godzinie pić kolagen?

TRENING TRENING RAMION, POZBĄDŹ SIĘ PELIKANÓW – TRENING Z GUMAMI KWB #290

TRENING TRENING RAMION, POZBĄDŹ SIĘ PELIKANÓW – TRENING Z GUMAMI KWB #290

TRENINGI Z GUMAMI – PODZIAŁ NA PARTIE CIAŁA

TRENINGI Z GUMAMI – PODZIAŁ NA PARTIE CIAŁA