Witam Was serdecznie 🙂
Nazywam się Patrycja Chudzińska i jestem makijażystką od ponad 13 lat.
Jest mi baaardzo miło, że zostałam zaproszona przez Alicję do podzielenia się z Wami moją makijażową wiedzą 🙂 Alicja trafiła pod mój pędzel, kiedy miała w Warszawie sesje zdjęciową do swojego e-book’a. Poczułyśmy wtedy wspólną pozytywną energię i spotkałyśmy się jeszcze na kolejnym makijażu. Alicja skorzystała również z moich indywidualnych lekcji makijażu, a ja specjalnie dla Niej przyjechałam z Warszawy do Poznania 🙂 Gdyby nie dzielące nas kilometry, spotkań byłoby znacznie więcej i to nie tylko tych makijażowych 🙂
Jeśli chodzi o mnie to pochodzę z Wielkopolski. Urodziłam się w Gnieźnie i mieszkałam tam do 19-tego roku życia. Później przez 10 lat mieszkałam w Poznaniu. W samej Warszawie w której mieszkam obecnie, jestem od prawie 4 lat. Z branżą beauty związałam się kilkanaście lat temu. Już jako nastolatka interesowałam się wszystkim, co było związane z upiększaniem. Po ukończonym liceum, wybrałam się do szkoły kosmetycznej. Dodatkowo zaczęłam odbywać szkolenia ze stylizacji paznokci. W końcu pracowałam jako stylistka paznokci po 12-14 godzin dziennie, wykonywałam drobne zabiegi upiększające, których na bieżąco uczyłam się w szkole i na kursach, a weekendy spędzałam w szkole. Jeśli miałam wolny weekend wykonywałam makijaże. W trakcie trwania szkoły okazało się, że moja wiedza z makijażu jest o wiele większa niż ta przekazywana w Studium Kosmetycznym. Malowałam i korzystałam z kursów/pokazów, już przed rozpoczęciem szkoły kosmetycznej. Miałam jednak niedosyt wiedzy i już wtedy zaplanowałam dalszą edukację pogłębiającą wiedzę z makijażu. Tym razem wybrałam Szkołę Wizażu i Stylizacji. Ukończyłam wspomniane szkoły i ogrom kursów paznokciowych. Przez ok.5 lat pracowałam jako stylistka paznokci, a w weekendy wykonywałam makijaże. Później zostałam mamą dwójki dzieci i musiałam mieć chwilę przerwy. Wiedziałam, ze nie będę mogła pozwolić sobie na codzienną pracę po kilkanaście godzin i podjęłam decyzję, aby postawić na sam makijaż. To była najlepsza decyzja, gdyż mogłam połączyć pracę z byciem mamą dwójki małych dzieci. Ta praca dawała mi i cały czas daje bardzo dużo satysfakcji. Uwielbiam kontakt z kobietami i uwielbiam sprawiać im radość wykonanym makijażem. Z czasem zaczęłam udzielać lekcji makijażu i prowadzić warsztaty dla makijażystów. Doszkalałam się u najlepszych makijażystek gwiazd i cały czas korzystam z różnych szkoleń i pokazów.
Miałam okazje pracować przy programach telewizyjnych takich jak Taniec z Gwiazdami, Must Be The Music, The Voice Of Poland, Hells Kitchen.
Kocham to co robię i bardzo chętnie dzielę się swoją wiedzą. Zapraszam Was serdecznie do rozwiania wątpliwości dotyczących pierwszego zagadnienia, a więc konturowania twarzy.
Konturowanie twarzy czyli inaczej modelowanie za pomocą światłocienia.
Umiejętne wykonanie, zmieni optycznie proporcje twarzy, podkreśli kość jarzmową (zwaną potocznie policzkową) oraz może spowodować optyczne wyszczuplenie twarzy. Wyróżniamy konturowanie na mokro i na sucho, a nazwa jest uzależniona od konsystencji kosmetyków jakie użyjemy. Najlepszy efekt da Nam połączenie tych dwóch metod w kolejności: najpierw na mokro, a następnie na sucho. Mam nadzieję, że przybliżę Wam temat i wytłumaczę o co w tym wszystkim chodzi.
Po przygotowaniu twarzy pod makijaż nakładamy podkład, omijając okolicę oczu ⬇️⬇️⬇️
Następnie przechodzimy do konturowania na mokro ⬇️⬇️⬇️
W miejscach gdzie nałożyłam jasny korektor wprowadzamy światło, a tam gdzie widać ciemny kosmetyk do konturowania, wprowadzam cień.
Do rozjaśniania twarzy użyłam korektor Tarte shape tape odcień light sand ⬇️⬇️⬇️
Do wprowadzenia cienia na twarzy użyłam Laura Mercier Flawless Contouring Palette (najjaśniejszy bronzer w palecie) ⬇️⬇️⬇️
Po nałożeniu kosmetyków musimy wszystko dobrze zblendować i najlepiej sprawdzi się do tego gąbka marki Ibra ⬇️⬇️⬇️
Ważne, aby gąbka była wilgotna. Najlepiej przed użyciem zwilżyć ją pod zimną wodą i dobrze odsączyć. Idealnie jeśli wcześniejszy podkład był nakładamy tą samą gąbką, ponieważ przed konturowaniem musi być „napita” podkładem. Klepiemy gąbką tak długo, aż wszystkie kremowe produkty wtopią się w skórę i wcześniej zrobione kropki i kreski przestaną być widoczne ⬇️⬇️⬇️
Jeśli mamy rozprowadzone produkty kremowe możemy przejść do przypudrowania w celu utrwalenia Naszej całej pracy 🙂 ⬇️⬇️⬇️
Do przypudrowania twarzy użyłam Clinique blended face powder w odcieniu 02 transparency, wklepując puder większym pędzlem ⬇️⬇️⬇️
a pod oko nałożyłam Kryolan Cień Do Powiek w odcieniu HIGHLIGHT, wklejając go mniejszym pędzlem do pudru lub płaskim, przeznaczonym do podkładu ⬇️⬇️⬇️
Ważne, aby jasny cień pod okiem był wyklepany na kształt trójkąta ( spójrz na zdjęcie z kropkami i kreskami – nakładaj w tym samym miejscu, gdzie pod okiem są kropki z korektora) ⬇️⬇️⬇️
Ostatnimi produktami, których użyjemy na twarzy jest bronzer, rozświetlacz i róż. Bronzer, który jest jednym z moich ulubionych i w dodatku z pięknym subtelnym rozświetlaczem to CHARLOTTE TILBURY FILMSTAR BRONZE & GLOW w odcieniu LIGHT/MEDIUM ⬇️⬇️⬇️
Bronzer nakładamy pędzlem w tych samych miejscach w których nakładałyśmy bronzer kremowy. (spójrz na zdjęcie z kropkami i kreskami). Należy pamiętać, aby wszystko dobrze rozetrzeć i uniknąć plam. Rozświetlacz nakładamy pędzlem na boki twarzy i nad ustami. Na samym końcu pozostaje róż, który nakładamy okrągłym, niezbyt mocno zbitym pędzlem, okrężnymi ruchami na najbardziej wystającą część naszego policzka. W tym celu aplikacje ułatwi wciągniecie policzków lub uśmiech. Przy tym makijażu użyłam różu z firmy Nars w odcieniu Orgasm ⬇️⬇️⬇️
Cera jest już przygotowana i można pomalować brwi, a następnie przejść do makijażu oka i ust ⬇️⬇️⬇️
Tym razem wykonałam makijaż w stylu glow i oprócz rozświetlenia powieki, dołożyłam wielu różnych rozświetlaczy na boki twarzy ⬇️⬇️⬇️
Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam temat konturowania twarzy i będziecie mogły wszystko przetrenować na sobie. Oczywiście konturowanie w zależności od indywidualnych kształtów twarzy i proporcji, może odbiegać od przedstawionych na modelce. Tak samo dobór kosmetyków jest indywidualnie dobrany pod modelkę. Jednak starałam się wybrać kosmetyki najbardziej uniwersalne i pasujące do większości kobiet. Tak samo wyżej wskazany model konturowania pasuje dla większości z Nas.
Jeśli szukacie makijażowych inspiracji, zapraszam na mój instagram KLIK oraz facebookowego fanpage’a KLIK
6 komentarzy
Wow, będę próbować, dziękuję za świetny artykuł, w dodatku opatrzony zdjęciami 🤩pozostaje mi zakupić korektor i do dzieła 😁
To czas zrobić sobie super makijaż🎀świetne
Ale megaaa, koniecznie wypróbuję
mam nadzieję
ja też – wyszło super
Piękny makijaż oczu ! Moja cera nie jest zbyt idealna na takie rozświetlenie niestety.